GARAŻ
Data dodania: 2009-05-19
No dziś dla odmiany zadzwoniła Pani że jutro mogą postawić nam garaż (a miało być za 2 tygodnie) przynajmniej jedno przed czasem (byle niezapeszyć ale właściwie to jest mi już obojętne). Dobrze że w czasie naszego urlopu zmusiłam Przemka do podsypania miejsca pod garaż bo teraz to bym chyba sama tą łopatą machała i załatwiała materiał. Trzymajcie kciuki może chociaż jedno się nam uda bez przygód towarzyszących i kupy nerwów