tradycji stało się zadość (:
Oczywiście tradycji stało się za dość i budowlańcy zacziel dzień od czekania bo co bo jest awaria prądu i nie ma jak betoniarki podłączyć. A już się cieszyłam że tym razem się poukłada bo materiały są wszystkie na działce, sąsiad z prądem dogadany a tu znowu ......
Jeszcze Przemysław dalej zwany Panem P.i jego stoicki spokój nieraz mam go ochote kopnoć w cztery litery za to że jest czasem taki żółwiowaty (a może to ja jestem zbyt nerwowa ). Nawet się boję dzwonić czy już coś z tym prądem wiadomo bo Pan P. się irytuje. Ja to bym kombinowała może agregat, może ręcznie mieszać cokolwiek ale żeby się ruszać bo zimno a co zrobił Pan P. pojechał na zakupy. Ale już nie narzekam bo mówił że dzwonił do energetyki i nic więcej nie może zrobić.