zaskoczenie :)
Troszeczke odpuściliśmy sobie ze względu na dużo obowiązków w pracy. Pismo przychodzi jedno po drugim a napisane tak, że co najmniej jakby obca cywilizacja się z nami skontaktowała :) W końcu zadzwoniliśmy do naszego kierownika budowy, że musimy się spotkać bo poprzychodziły jakieś pisma a on na to: wszystko jest pod kontrolą ja też dostałem te pisma wkrótce będziemy składać wniosek o pozwolenie :) normalnie szok (bo mam nadzieję żę faktyszcznie wszystko jest pod kontrolą i trochę dzieje się poza nami i naszym zaangażowaniem). Ale minione 3 tygodnie pokazały mi że będziemy mieć wielki problem z budową ze względu na fakt, że oboje mamy bardzo absorbującą pracę :) a nie stać nas zbytnio na firmę, któa wszystkim się zajmie :) zobaczymy grunt że przyszła w końcu wiosna :) ....